Sezon na rabarbar trwa więc przynajmniej raz w tygodniu pojawia się ten "kwasior" w mojej kuchni. Zwykle zjadamy go w cieście lub musie. Dziś postanowiłam spróbować dodać go do placuszków. Dzień mamy niezwykły dlatego wygrzebałam z najgłębszego kąta szafki "serduszkową" patelnię. Używam jej niezwykle rzadko bo smażenie 8 placków przez pół godziny nadwyręża moją cierpliwość na kolejne długie tygodnie. Warto było poczekać. Placki wyszły dobre, a może nawet bardzo dobre. Postanowiłam więc zapisać sobie skład, żeby je powtórzyć.
Składniki:
- 2 jaja,
- 80g mąki kukurydzianej,
- 100g mąki pszennej,
- 3 łyżki wrzącej wody,
- 2 łyżki płatków owsianych,
- 1 łyżka płatków migdałowych,
- 2 łodyżki rabarbaru,
- 4 suszone morele,
- 1/4 szklanki oleju lub stopionego masła,
- cukier waniliowy,
- cukier cynamonowy,
- szczypta soli
Morele zalać wrzątkiem i odstawić. Obrany rabarbar pokroić w drobna kostkę i wymieszać z 2 łyżeczkami cukru cynamonowego.
Jajka ubić ze szczyptą soli, dodać wrzątek i tłuszcz. Ciągle ubijając dodać łyżeczkę cukru waniliowego, obie mąki i oba rodzaje płatków. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Morele pokroić w drobną kostkę, dodać rabarbar i dokładnie wymieszać.
Placuszki smażyć z obu stron. Podawać z dowolnymi dodatkami.
Uwagi:
- dzień niezwykły - obchodzimy dziś 14 rocznicę spóźnienia się na własny ślub,
- placki posypane były cynamonowym cukrem pudrem i podane z sałatką z pomarańczy, banana, rabarbaru, płatków migdałowych z miodem i odrobiną wina marshala, skropioną kremem z octu balsamicznego,
- cukier cynamonowy - do sporego słoika wsypałam jakiś czas temu 0,5 kg cukru i wrzuciłam kilka kawałków kory cynamonowej,
- cukier waniliowy - do 0,25 kg cukru dodałam laskę wanilii i zamknęłam w szczelnym słoiku.
Smacznego!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz