Odkopałam ostatnio cudowną książkę kucharską, a w zasadzie kulinarny reportaż o dawnej kuchni mojego regionu. Szukałam przepisu na coś z ziemniaków, a zatrzymałam się na tych placuszkach. Zrobiłam od razu tego samego dnia. Hurtem! Wpadł mi w oko również przepis na chleb z sera - posmarowany masłem, wzbogacony konfiturą jest doskonały na słodkie śniadanie. Nie zapominając, że potrzebowałam czegoś fajnego z ziemniaków trafiłam na słodkie rogaliki. Mimo, że chodziło mi
o danie wytrawne, zrobiłam również te ziemniaczane rogaliki. W tym miejscu mogę z czystym sumieniem polecić książkę "Niezapomniana kuchnia Warmii i Mazur", ponieważ po raz kolejny przygotowane wg zawartych w niej przepisów były idealne, co nie w przypadku każdej książki jest oczywiste. Uwielbiam tę książkę i zastanawiam się tylko, czy reportaż wzbogacony jest przepisami, czy odwrotnie. Wiem na pewno, że zapotrzebowanie na twaróg w naszym domu wzrośnie. I dobrze ;)
o danie wytrawne, zrobiłam również te ziemniaczane rogaliki. W tym miejscu mogę z czystym sumieniem polecić książkę "Niezapomniana kuchnia Warmii i Mazur", ponieważ po raz kolejny przygotowane wg zawartych w niej przepisów były idealne, co nie w przypadku każdej książki jest oczywiste. Uwielbiam tę książkę i zastanawiam się tylko, czy reportaż wzbogacony jest przepisami, czy odwrotnie. Wiem na pewno, że zapotrzebowanie na twaróg w naszym domu wzrośnie. I dobrze ;)
Składniki:
- 25 dag białego sera,
- 5 dag masła,
- 2 całe jaja,
- 2 żółtka,
- 3 łyżki mąki,
- 1 łyżka śmietany,
- sól,
- 1 dag cukru,
- odrobina otartej skórki cytrynowej,
- olej do smażenia,
- kwaśna śmietana do okraszenia.
Wykonanie:
Twaróg zemleć lub przetrzeć przez sito (ja zblendowałam). Dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać. Masę kłaść łyżka na rozgrzanym tłuszczu, smażyć z obu stron na rumiano.
Podawać z kwaśna śmietaną. Przygotowałam śmietanę z sokiem z cytryny, cukrem i otarta skórka cytrynową.
Uwagi:
- W książce napisano, że placuszki trzeba formować i obtaczać w mące. Moje były zbyt "luźne". Nie chciałam dodawać więcej mąki. Nie wiem może to wina twarogu, że masa wyszła zbyt rzadka mimo zachowanych proporcji, a może jajka były większe. Mimo tego placuchy wyszły bardzo smaczne, delikatne z cytrynową nutką.
- Masa miała konsystencję między gęstą śmietaną, a jogurtem bałkańskim.
Smacznego!
Będzie mi miło jeśli polubicie mój profil na FB (tam znajdziecie nie publikowane na blogu "szybkie inspiracje".
Jeszcze milej mi będzie jeśli zostawicie ślad swojej obecności w postaci komentarza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz