Składniki:
- 8 kawałków kurczaka - u mnie ćwiartki.
- posiekane czarne oliwki,
- 300 ml przecieru pomidorowego (passaty),
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 200 ml białego wytrawnego wina,
- 2 łyżki mieszanki majeranku, bazylii, oregano i tymianku,
- 2 łyżki masła,
- posiekany ząbek czosnku,
- bagietka,
- sól, pieprz,
- bazylia do przybrania,
- 100g różnych grzybów (u mnie same pieczarki)

Mięso:
- Mięso pozbawić kości.
- 2 łyżki oliwy rozgrzać na patelni. Przez 4-5 minut obsmażać mięso - do zrumienienia.
- Dodać passatę, wino i zioła. Zagotować. Następnie dusić około 30 minut.
- Gdy sos odparuje, dodać oliwki.
- Doprawić solą i pieprzem.
- Wymieszać.
Z powodzeniem można użyć również skrzydełek z kurczaka.
Nie miałam przecieru z pomidorów, użyłam własnej produkcji pomidorów bez skórki - potraktowałam je blenderem.
Zanim wlałam płyn na patelnię, zlałam wszystko co wypuścił kurczak podczas obsmażania.
Mogłam nieco mniej zredukować sos.
Nie dodawałam soli, wystarczyła ta z oliwek.
Grzyby:
Oczyszczone grzyby udusić na patelni do miękkości. Użyć w tym celu pozostałej oliwy. Dodać odrobinę soli.
Masło czosnkowe:
Miękkie masło wymieszać z posiekanym czosnkiem.
Grzanki:

Chyba nie jestem odpowiednią osobą by mówić jak zrobić grzanki, nie spaliłam dopiero trzeciej porcji.
Pierwsza zjarała się tak, że dymiły jeszcze chwilę po wyjęciu z tostera.
Tak te grzanki można przygotować w tosterze, można i w piekarniku.
Jak już się udadzą, należy je posmarować masłem czosnkowym i zjeść zanim przyjdzie turkuć podjadek i pożre wszystkie, nawet te z Waszego talerza :)
Buon appetito!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz